KS Krapkowice
KS Krapkowice Gospodarze
0 : 0
0 2P 0
0 1P 0
OKS Olesno
OKS Olesno Goście

Bramki

KS Krapkowice
KS Krapkowice
Krapkowice
90'
Widzów:
OKS Olesno
OKS Olesno

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

KS Krapkowice
KS Krapkowice
OKS Olesno
OKS Olesno
Brak danych


Skład rezerwowy

KS Krapkowice
KS Krapkowice
OKS Olesno
OKS Olesno
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

KS Krapkowice
KS Krapkowice
Imię i nazwisko
Marian Rusin Drugi trener
Piotr Szmilewski Trener bramkarzy
Łukasz Wicher Trener
OKS Olesno
OKS Olesno
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Tobiasz Kukuś

Utworzono:

09.08.2016

Sezon 2016/2017 KS Krapkowice zainaugurował przeciwko OKS-owi Olesno, który w poprzednim sezonie był jedną z czołowych drużyn ówczesnej Saltex IV Ligi. Mecz od pierwszego gwizdka arbitra był starciem pełnym walki oraz agresji. Sędzia wielokrotnie zatrzymywał grę, dyktując rzuty wolne. W 8 minucie po górnym podaniu od Daniela Rychlewicza, Jarosław Wośko przepchnął obrońcę i uderzył po krótkim słupku, lecz jego strzał pewnie wyłapał bramkarz gości Jarosław Kościelny. 10 minut później po raz kolejny strzelał Wośko, tym razem z okolic 16 metra, jednakże jego strzał sparował przed siebie golkiper rywali. Piłkę dobijać jeszcze próbował Armin Karwot, lecz ubiegł go defensor z Olesna i wślizgiem wybił futbolówkę. Goście najlepszą okazję w pierwszej części spotkania mieli za sprawą Chidiego, który wyszedł z Adamem Cyganikiem „sam na sam”, jednakże bramkarz „żółto – niebieskich” wyszedł z tego starcia obronną ręką. Po zmianie stron obie jedenastki, tak samo jak w pierwszej połowie, nastawiły się głównie na defensywę, a gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Już chwilę po rozpoczęciu swoich sił, strzałem z 16 metra, próbował Rafał Niespodziński, lecz jego strzał nie był w stanie zagrozić drużynie z Olesna. Pierwsza zmiana w szeregach krapkowickiego zespołu nastąpiła w 61 minucie, gdy na murawie zameldował się Przemysław Jakwert, zmieniając Patryka Smykałę. W 64 minucie Jarosław Wośko wyskoczył najwyżej w powietrze po wrzutce Adama Steczka, lecz przeniósł piłkę głową ponad poprzeczkę. Chwilę później zawodnika z numerem „2” zmienił Dawid Dahms. Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry na boisku zameldował się Alan Leśniczak, który zmienił Adama Steczka. W drugiej połowie przyjezdni nastawili się głównie na kontry, lecz żadna z nich nie była zagrożeniem dla Adama Cyganika. W 90 minucie Piotr Sobota zmienił Daniela Rychlewicza. Okazji podbramkowych w tym meczu było jak na lekarstwo, a remis był wynikiem jak najbardziej sprawiedliwym.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości